ME w skokach do wody: Łukaszewicz w europejskiej czołówce!

Robert Łukaszewicz pokazał się ze znakomitej strony podczas ostatniego dnia mistrzostw Europy w skokach do wody, które odbywały się w rzymskim Foro Italico. Zawodnik Stali Rzeszów zajął 8. miejsce w konkursie skoków z wieży. To najlepszy polski wynik w tej konkurencji od wielu lat!

W XXI wieku w mistrzostwach Europy mieliśmy do tej pory tylko jednego reprezentanta, który wystąpił na 10-metrowej wieży. W 2008 roku w Eindhoven Kamil Gackowski zajął 18. miejsce. Teraz Łukaszewicz poradził sobie jeszcze lepiej. W eliminacjach był 11. (350.80 pkt), a finał zakończył na 8. pozycji (344.25 pkt). Wygrał Oleksij Sereda z Ukrainy, a za nim sklasyfikowani zostali dwaj Brytyjczycy: Noah Williams i Ben Cutmore.

Nasz skoczek udanie zakończył swój debiutancki start na czempionacie Starego Kontynentu. W Rzymie rywalizował wcześniej jeszcze na metrowej trampolinie. Uplasował się na 21. pozycji, ale było to dla niego tylko przetarcie przed docelowym startem, co podkreślał trener naszej kadry, Andrzej Kozdrański.

– Po rozmowie z zawodnikiem postanowiliśmy wystartować stricte treningowo, żeby zobaczyć jak mu się startuje, jak radzi sobie z presją. Robert debiutuje na imprezach seniorskich i to też jego pierwsze zawody na basenie odkrytym. Trzeba się trochę oswoić z tymi warunkami: słońcem, wiatrem. Najlepsi zawodnicy też na początku mieli z tym problemy – mówił szkoleniowiec.

Skoki reprezentanta Polski na wieży zwieńczyły sezon startów międzynarodowych w wykonaniu naszej czteroosobowej kadry, która wcześniej w tym samym składzie (Łukaszewicz, Andrzej Rzeszutek, Kaja Skrzek i Aleksandra Błażowska) była także na mistrzostwach świata.

- To był bardzo długi sezon. Byliśmy całe wakacje na walizkach, na różnych obiektach – to w kraju, to za granicą. Reżim treningowy, w którym jest się na obozach, męczy, ale jesteśmy też na to przygotowani. Nie zawsze zawody odbywają się na początku lipca. Rok wcześniej wiedzieliśmy, że mistrzostwa Europy będą bardzo późno, więc liczyliśmy się z tym, że będzie ciężko – opisywał Kozdrański.

W Foro Italico biało-czerwoni dwukrotnie znaleźli się w finałach konkurencji, które są również w programie igrzysk olimpijskich. Wcześniej 7. miejsce na trampolinie 3-metrowej zajął Andrzej Rzeszutek.