Polscy pływacy chcą podtrzymać świetną passę z końcówki roku. Kadrowicze trenowali w Łodzi

Polscy pływacy chcą podtrzymać świetną passę z końcówki roku. Kadrowicze trenowali w Łodzi

Polscy pływacy ciężko pracują nad tym, by w sezonie letnim podtrzymać dobrą passę z końca ubiegłego roku. Część kadrowiczów przebywa w Łodzi, gdzie w piątek kończy się zgrupowanie kadry. Później część zawodników przeniesie się do Oświęcimia na zawody z cyklu Grand Prix Pucharu Polski.

– Mamy zapewnione bardzo dobre przygotowania. To już nasz drugi pobyt w Łodzi w tym roku. Teraz jest tu grupa seniorska, ale wzmocniona młodymi pływakami, którzy mają szansę zrobić minimum na mistrzostwa świata – mówił przebywający na zgrupowaniu trener kadry narodowej juniorów Paweł Wołkow.

W ostatnich tygodniach w pływackim kalendarzu doszło do sporych przetasowań. Z powodu pandemii majowy czempionat globu w Japonii przeniesiono na 2023 rok. Po kilku dniach postanowiono jednak, że w tym sezonie zawody dojdą do skutku, ale zostaną zorganizowane na Węgrzech.

– Na początku odwołali nam mistrzostwa. Później je przywrócili, ale ogłosili, że odbędą się nie w Fukuoce, a w Budapeszcie i w innym terminie. To trochę pozmieniało nam plany – dodał szkoleniowiec.

Zmiany nie wpłynęły jednak na priorytety naszej reprezentacji. Zawody w stolicy Węgier będą bardzo ważnym wydarzeniem dla najlepszych polskich pływaków. Podobnie jak mistrzostwa Europy, który odbędą się w sierpniu w Rzymie.

– Jako cel na ten sezon wyznaczyłem sobie wypełnienie minimów na obie te imprezy. Później chciałbym jak najlepiej się tam zaprezentować, dostać do półfinałów, powalczyć o finał – opowiadał Adrian Jaśkiewicz z G-8 Bielany Warszawa.

– Chciałbym przede wszystkim dostać się na mistrzostwa świata. Zrobienie minimum w moim przypadku wiąże się też z poprawieniem rekordu Polski seniorów, więc to jest główny cel – wtórował Dawid Wiekiera, który w grudniu po raz pierwszy wywalczył tytuł mistrza Polski seniorów na 200 m stylem klasycznym.

Podobnie sprawa wygląda w przypadku Mateusza Chowańca, który w 2021 roku był jeszcze juniorem. – To mój pierwszy seniorski rok i będę walczył o wyjazd na mistrzostwa świata i Europy. Właśnie szykujemy formę, żeby wypełnić minimum kwalifikacyjne na te zawody. Fizycznie jest bardzo ciężko, bo staramy się jak najmocniej pracować nad formą, ale dajemy radę – mówił podopieczny Leszka Małyszka.

– Od lat współpracujemy z Zatoką Sportu i mam nadzieję, że w kolejnych latach będzie nam się dobrze współpracować. Zrobiliśmy wszystko, by nasi pływacy mieli jak najlepsze warunki do przygotowań, także dzięki wsparciu Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz firmy Arena. Mam nadzieję, że te dwa tygodnie, które kadra przepracowała w Łodzi, zaowocują dobrymi wynikami w sezonie letnim – komentowała prezes Polskiego Związku Pływackiego, Otylia Jędrzejczak.

Pobyt w Łodzi przypadł też do gustu zawodnikom. – Mamy tu dobry basen, siłownię, salę gimnastyczną, odnowę biologiczną i nie mamy na co narzekać. Na takich zgrupowaniach mamy luźniejszą głowę. Ja na przykład w Warszawie mam dużo obowiązków, dziecko, spotkania. Tutaj jest mi łatwiej w pełni poświęcić się treningom – opowiadał mistrz świata i Europy Radosław Kawęcki.

– Generalnie bardzo lubię Łódź. Przeżyłam już tutaj wiele obozów i mam stąd dobre wspomnienia. Świetnie się tu trenuje, jest super hotel, dobre jedzenie i mamy bardzo blisko na basen – dodawała półfinalistka igrzysk w Tokio, Laura Bernat.

Z Łodzi większość kadrowiczów przeniesie się do Oświęcimia na zawody Arena Grand Prix Pucharu Polski. – Jeszcze nie startowałem w tym sezonie na długim basenie, więc Grand Prix to będzie pierwszy taki sprawdzian. Myślę że te dwa tygodnie spędzone w Łodzi zaowocują dobrymi wynikami – zapewniał Wiekiera.