15th FINA World Swimming Championships (25m) 2021 16-21.12.2021 Abu Dhabi

15th FINA World Swimming Championships (25m) 2021 16-21.12.2021 Abu Dhabi

Polscy pływacy znakomicie zakończyli mistrzostwa świata na krótkim basenie w Abu Dhabi. Ostatniego dnia zawodów biało-czerwoni cieszyli się z dwóch medali – złoto na dystansie 200 m stylem grzbietowym wywalczył Radosław Kawęcki, a brąz na 50 m stylem dowolnym dołożyła Katarzyna Wasick.



Dzień przed swoim najważniejszym startem Wasick optymistycznie podchodziła do tego, co może wydarzyć się w trakcie ostatniej sesji finałowej.
We wtorek oprócz mnie płynie jeszcze Radek. To będzie dobry dzień dla Polski. Czasami na najlepsze trzeba trochę poczekać – mówiła.

Jak się okazało, nasza sprinterka miała rację. Kibice w kraju rozpoczęli jednak dzień od nerwowego sprawdzania czy Kawęcki na pewno znajdzie się w finale swojej koronnej konkurencji. W porannym wyścigu zajął dopiero 4. miejsce i ostatecznie został sklasyfikowany na 8. pozycji w całych eliminacjach. Od odpadnięcia z zawodów dzieliło go 13 setnych sekundy.  

Powtórzyła się sytuacja z 2014 roku. Na mistrzostwach świata w Doha też wszedłem do finału z ostatnim czasem dającym awans. Niestety, program jest tak ułożony, że miałem długą przerwę po starcie na 100 m stylem grzbietowym. Źle się czułem, budziłem się co chwilę w nocy i rano ciężko mi się płynęło. W ciągu dnia zregenerowałem się, zjadłem coś i poczułem, że jest już zdecydowanie lepiej. Aczkolwiek stresowałem się dziś bardziej niż na igrzyskach olimpijskich – mówił Kawęcki.

Finał rozegrał jednak perfekcyjnie. W swoim stylu zaatakował w drugiej części dystansu. Na półmetku był 5., po 150 metrach przesunął się na 3. lokatę, a w samej końcówce wyścigu wyprzedził Shane’a Casasa z USA o 0.13 i Christiana Dienera z Niemiec o 0.29 sekundy.
Polak uzyskał czas 1:48.68 i powtórzył sukces z 2012, 2014 i 2016 roku, gdy również stawał na najwyższym stopniu podium.


Mam mały niedosyt, bo nie udało mi się poprawić rekordu kraju. Dobrze przepracowałem okres przygotowawczy, ale zachorowałem tydzień przed mistrzostwami Polski. Gdyby nie to, popłynąłbym lepiej, ale cieszę się z medalu, bo to moje czwarte złoto mistrzostw świata – komentował po wyścigu, po raz kolejny dedykując swój sukces synowi i zmarłemu ojcu.
Syn zawsze ogląda mnie na zawodach międzynarodowych. Teraz spędzimy razem trochę czasu. To daje mi tyle radości, że to się w głowie nie mieści – dodał.

Z pierwszego w karierze medalu czempionatu globu cieszyła się za to Wasick. Reprezentantka Polski w finale 50 m stylem dowolnym uzyskała czas 23.41 i zajęła 3. miejsce. Szybsze od niej były tylko Sarah Sjoestroem ze Szwecji (23.08) i Ranomi Kromowidjojo z Holandii (23.31).


Jest we mnie jeszcze dużo emocji, ale bardzo się cieszę, że mam brąz. Trzeba było powtórzyć dobry występ, powtórzyłam go i wyjeżdżam z Abu Dhabi z medalem, tak jak Radek. Życzę nam, żeby kolejny rok przyniósł jeszcze więcej sukcesów – powiedziała Wasick.

Siedmioosobowa reprezentacja Polski, wspierana w trakcie mistrzostw przez Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz firmy Arena, Variopool, Carolina Medical Center i MCC Medale, zajęła w klasyfikacji medalowej 13. miejsce, ex aequo z Brytyjczykami. Nasi pływacy wystąpili łącznie w 7 wyścigach finałowych i poprawili 7 rekordów życiowych.

To był intensywny okres. Zaprezentowaliśmy się z bardzo dobrej strony i zwłaszcza ostatni dzień pokazał, że należymy do światowej czołówki. Dwa miejsca na podium to była wisienka na torcie. „Profesor” Kawęcki udowodnił, że jego forma nie maleje i jest ciągle na najwyższym światowym poziomie. Kasia zdobyła swój pierwszy medal mistrzostw świata. Zakończyliśmy zmagania w naprawdę dobrym stylu – mówił jeden z trenerów naszej kadry, Jakub Karpiński.

Już od pierwszego startu narzuciliśmy sobie wysoki poziom. Krzysztof Chmielewski ustanowił rekord Europy juniorów na 200 m stylem motylkowym i od tego momentu pozostali poczuli potrzebę, żeby ten poziom utrzymać – dodał, wspominając też o planach na przyszły rok.

Przyzwyczajamy się do bardzo częstego startowania i nie zwalniamy tempa. W sezonie letnim pewno najważniejsze będą dla nas mistrzostwa świata w Fukuoce, ale Uniwersjada i mistrzostwa Europy na długim basenie też będą dla nas bardzo istotne – zakończył.

Biuro Prasowe
Polski Związek Pływacki