– Bardzo się cieszę, że rozpoczęliśmy bardzo dobrze mistrzostwa świata. Rozpoczęliśmy je historycznym brązowym medalem w sztafecie 4x100m stylem dowolnym, a to przecież taka prestiżowa sztafeta. To pokazuje pozytywną energię naszej reprezentacji i mam nadzieję, że otworzyło worek medali, które będziemy mogli przywieźć z Budapesztu. Widzimy, że rywalizacja i poziom mistrzostw świata jest bardzo wysoki – mówi Otylia Jędrzejczak, prezes Polskiego Związku Pływackiego. W środę w Budapeszcie odbyła się konferencja prasowa, w trakcie której Jędrzejczak zaprosiła do Polski na przyszłoroczne mistrzostwa Europy Laszlo Cseha, legendę węgierskiego pływania.

Fantastyczny początek polskich pływaków na mistrzostwach świata na 25-metrowej pływalni w Budapeszcie! Męska sztafeta 4x100 metrów stylem dowolnym po pasjonującym wyścigu wywalczyła brązowy medal, a to pierwszy medal sztafety w historii startów Polaków na mistrzostwach świata! Dodatkowo Kacper Stokowski z trzecim czasem awansował do środowego finału rywalizacji na 100 metrów stylem grzbietowym, a z trybun biało-czerwonych dopingowała duża grupa zaproszonych do Budapesztu przez Polski Związek Pływacki zdolnych młodych polskich pływaków.

Aż 17-osobowa reprezentacja Polski wystartuje w tym tygodniu w mistrzostwach świata w pływaniu na krótkim basenie. To największa kadra biało-czerwonych w historii tej imprezy. Podczas pobytu w Budapeszcie nasi zawodnicy powalczą o wysokie lokaty i rekordy życiowe, będą też promować wyjazdy turystyczne do Polski.

Mistrzostwa świata na krótkim basenie odbywają się od 1993 roku. Nigdy wcześniej nie reprezentowała nas na nich tak liczna grupa polskich pływaków. Do stolicy Węgier udała się 17-osobowa drużyna złożona z 7 kobiet i 10 mężczyzn.

Siedemnaście osób liczy reprezentacja Polski na mistrzostwa świata w pływaniu na pływalni 25-metrowej, które we wtorek rozpoczną się w Budapeszcie. – Chcemy sobie przypomnieć, że potrafimy walczyć – mówi trener polskiej reprezentacji Paweł Wołkow. W trakcie pobytu w Budapeszcie polscy pływacy będą promować wyjazdy turystyczne do Polski.

W dniach 7-8 grudnia dzieci z różnych zakątków Polski pojawią się w Warszawie na ostatnich zawodach Synchro Ligi w 2024 roku. W stołecznym Pałacu Młodzieży – miejscu, które jest kolebką pływania artystycznego w naszym kraju – młodzi zawodnicy powalczą o medale i punkty do klasyfikacji całego cyklu.

To trzeci etap tegorocznej ligi. Poprzednie zawody odbyły się w Nowej Rudzie i w Łodzi w ramach programu upowszechniania pływania artystycznego Synchro Start finansowanego ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki i wspieranego przez głównego sponsora PZP – PGE Polską Grupę Energetyczną S.A.

Już w najbliższą niedzielę młodzi adepci piłki wodnej spotkają się w poznańskich Termach Maltańskich na ostatnim w tym roku Ogólnopolskim Festiwalu Splashball. Do rywalizacji w waterpolowych rozgrywkach zgłosiły się dziecięce drużyny reprezentujące osiem organizacji.

W 2024 roku odbyły się już trzy edycje festiwalu. Pierwsza miała miejsce we wrześniu w Warszawie (na pływalni Centrum Sportu i Rekreacji Uniwersytetu Warszawskiego), druga w październiku w Łodzi (w Akademickim Centrum Sportowo-Dydaktycznym Politechniki Łódzkiej „Zatoka Sportu”), a trzecia w listopadzie w Rzeszowie (na basenie przy ul. Matuszczaka).

Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość, że zmarł Leszek Szemel jeden z najwybitniejszych polskich waterpolistów w historii.


W 1958 trafił do GKS Arkonia, do grupy waterpolistów trenera Michała Knausza, który był jego jedynym trenerem przez całą karierę. Od początku jego pasją była piłka wodna, ale świetne wyniki i znaczące sukcesy uzyskiwał także w pływaniu.
W latach 1964-1965 był najlepszym polskim kraulistą. 5 razy zdobywał mistrzostwo Polski. 3 razy na długim basenie: na 100 m (1964) i 400 m (1964, 1965) oraz 2 razy na krótkiej pływalni: na 100 i 200 m dowolnym (1965).

Ponad pięćdziesięciu najbardziej utalentowanych młodych polskich pływaków przyjedzie do Budapesztu wspierać reprezentantów Polski w trakcie mistrzostw świata w pływaniu na krótkim basenie. – Chcemy być najgłośniejszą grupą na trybunach i dopingować zawodników, przy okazji zwiedzić piękny Budapeszt, a może uda nam się także zachęcić kibiców z Węgier, by przyjechali w przyszłym roku na mistrzostwa Europy do Polski – mówią młodzi zawodnicy.

Mistrzostwa świata juniorów w skokach do wody, których gospodarzem w ostatnim tygodniu było Rio de Janeiro, dobiegły końca. Ostatnie starty biało-czerwoni zakończyli miejscami w drugiej dziesiątce. Ada Siborenko była 18. na trampolinie 3 m, a Maciej Bujak uplasował się lokatę wyżej w konkursie skoków z wieży.

Siborenko nawiązała walkę o wejście do finału w grupie B (14-15 lat). Po dobrym skoku w czwartej kolejce (półtora salta Delfina) przesunęła się nawet na 14. pozycję i do miejsca dającego awans traciła tylko trochę ponad sześć punktów.

Strony